Testowanie dostępności oprogramowania. Jak zostałem testerem 08: Dawid

Zapraszam na wywiad z założycielami firmy Accens – Dawidem Górnym i Darkiem Drezno. Darek gościł już na naszych łamach, a Dawid debiutuje 😊 Temat ciekawy, rozwojowy i bardzo potrzebny – porozmawiamy o testowaniu dostępności.

Accens to zespół złożony z ekspertów IT i osób z niepełnosprawnościami, które wspólnie tworzą dostępne strony internetowe i aplikacje mobilne, dostarczają usługi testowania i audytu dostępności oraz organizują szkolenia i warsztaty. Z usług firmy korzystają instytucje kulturalne, NGO, firmy IT, banki, sklepy internetowe i urzędy. Współpracowaliśmy z Accens i planujemy wspólnie dbać o dostępność cyfrową naszych projektów w przyszłości.

 
Czym są testy dostępności i jak je możemy zaklasyfikować?

Dawid: Możemy wskazać różne rodzaje dostępności np. architektoniczna, komunikacyjno-informacyjna, czy cyfrowa. W Accens testujemy zazwyczaj tę ostatnią. Testy dostępności mają sprawdzić, czy osoby z niepełnosprawnościami mogą skorzystać z danego systemu informatycznego lub jego części. Testujemy w dwóch obszarach tj. zgodnie ze standardami WCAG 2.1 oraz z perspektywy użytkownika z niepełnosprawnością wzroku. Wydaje się, że osoby niewidome stanowią grupę, która ma najwięcej trudności w dostępie do rozwiązań cyfrowych, a jednocześnie istnieją dla nich możliwości znaczącej poprawy dostępności. Oczywiście nie oznacza to, że zapominamy o osobach z innymi szczególnymi potrzebami.

Darek: Testy dostępności można zaklasyfikować jako podzbiór testów użyteczności. Podczas ich wykonywania koncentrujemy się na perspektywie użytkowników ze szczególnymi potrzebami. Sprawdzamy czy testowana aplikacja możeb być bez przeszkód używana przez osoby z niepełnosprawnościami wzroku, słuchu, ruchu czy intelektualnymi. Użytkownicy z tej grupy na co dzień korzystają z różnych technologii asystujących, np. specjalnych programów które czytają zawartość ekranu albo przyjmują komendy głosowe. Podczas testów dostępności sprawdzamy również w jakim stopniu testowane aplikacje umożliwiają ich efektywne wykorzystanie.

 
Dlaczego Accens zajął się głównie tym zagadnieniem?

Dawid: Obecnie rozwiązania cyfrowe są stosowane nieomal w każdej dziedzinie życia. Nikt nie powinien być pozbawiony dostępu do nich, gdyż jest to po prostu dyskryminujące i wykluczające z życia społecznego. Takie podejście ma również odzwierciedlenie w aktach prawnych wielu Państw, które zobowiązują podmioty publiczne, a nawet prywatne do zapewniania dostępności. Liczba osób z niepełnosprawnościami ciągle rośnie I w samej Unii Europejskiej szacuje się ją na około 90 milionów. Dla mnie jest to nie tylko satysfakcjonująca praca, ale niezwykle ważna działalność społeczna. Co więcej sam jestem osobą praktycznie niewidomą, więc wpływając na poprawę dostępności, sprawiam że również dla mnie świat staje się bardziej przyjazny.

Darek: Tworząc nową firmę szukaliśmy niszy, w której praca daje poczucie zmieniania świata na lepsze. Testowanie i tworzenie dostępnych aplikacji zdecydowanie spełnia te wymagania. Czujemy, że robimy rzeczy potrzebne i pożyteczne. Przy tym jest to branża bardzo rozwojowa, wydaje się że pracy nam nie zabraknie jeszcze przez wiele, wiele lat… Nie jesteśmy pierwszą polską firmą, która zajmuje się dostępnością, ale wydaje nam się że, oferujemy dość unikalne połączenie umiejętności i perspektyw: kilkadziesiąt lat doświadczenia w tworzeniu b. złożonych systemów IT i bardzo dobre zrozumienie potrzeb osób z niepełnosprawnościami.

 
Czy troska o dostępność treści to głównie domena „dużych graczy” lub instytucji publicznych? Czy macie wśród klientów również mniejsze podmioty zainteresowane Waszymi usługami?

Darek: Celujemy głównie w branże: IT (producentów oprogramowania), FinTech (usługi finansowe), EdTech (edukacja), HealthTech (zdrowie i medycyna), e-Commerce (zakupy w sieci), oraz Gov/NGO (instytucje publiczne i pozarządowe). Wierzymy, że dostępność tego typu usług najbardziej pomaga osobom z niepełnosprawnościami w codziennym życiu – mogą dbać o zdrowie, uczyć się, oszczędzać lub inwestować, robić zakupy, załatwiać sprawy urzędowe i obcować z kulturą. Nasi klienci to duże firmy i instytucje oraz startupy tworzące aplikacje mobilne. Często pomagamy również niewielkim fundacjom lub placówkom kulturalnym jak teatr czy opera.

Dawid: Naszymi klientami są organizacje pozarządowe, instytucje państwowe i samorządowe, ale też firmy prywatne. Na sektor publiczny i podmioty finansowane w ponad 50% ze środków publicznych prawo nakłada obowiązek zapewniania dostępności. Oczywiście zapewnienie dostępności wiąże się z kosztami, więc jest to łatwiejsze dla większych podmiotów. Wśród naszych klientów są jednak także niewielkie firmy, czy instytucje kultury.

 
Czy testy dostępności powinny być już na stałe włączone w plany testów firm produkujących oprogramowanie?

Dawid: Moim zdaniem bezwzględnie tak. Dzięki temu można obniżyć koszt zapewnienia dostępności produktu, czy usługi, jednocześnie powiększając bazę potencjalnych klientów. Włączenie dostępności w software pozwala też wyróżnić się na rynku, a w państwach gdzie wymóg dostępności jest wymagany prawem, umożliwi bezproblemowe wejście na rynek i uniknięcie konsekwencji w postaci pozwu, czy kary administracyjnej.

Darek: Zdecydowanie. Audyt dostępności, który wykonujemy na już istniejących stronach internetowych, często ujawnia tak wiele problemów, że stworzenie nowej, dostępnej strony okazuje się tańsze niż ich poprawianie i ponowne testowanie (retesty). To się po prostu opłaca.

 
Darek opowiadał już o swoich początkach w testowaniu. A jak Ty Jak zostałeś testerem, Dawidzie?

Dawid: W dużym stopniu przez przypadek. Znamy się z Darkiem od czasu studiów I choć nie zawsze utrzymywaliśmy ścisłe relacje, to mieliśmy kontakt. Kilka lat temu, przy kawie, pokazywałem Darkowi jak irytuje mnie brak dostępności w jednej z aplikacji na moim IPhone. Pamiętam, że Darek powiedział wtedy “Ty jesteś urodzonym testerem”. Przyznaję, że wtedy mnie to rozbawiło, ale też zaintrygowało, więc zapytałem co ma na myśli. Dowiedziałem się wtedy, że większość z tego co robię w obszarze rozwiązań cyfrowych, to pewnego rodzaju testowanie. Darek zapytał, czy byłbym zainteresowany zawodem testera. Opowiedział mi jak wygląda ten zawód i zapewnił, że wprowadzi mnie w świat testowania, w którym ma 20 lat doświadczenia, również jako wykładowca i trener testowania. Trochę wtedy myślałem, że się nabija, ale jak widać to nie był żart.

Darek: Tak było 😊 Ja nigdy nie żartuję 😉

 
Co stanowi największe wyzwanie w testowaniu dostępności, czy trudno się tego nauczyć?

Dawid: Do moich zadań należą głównie testy eksploracyjne i UX. Często największym wyzwaniem jest zorientowanie się w niedostępnym. środowisku, w którym poruszam się po omacku. Wynika to z faktu niedostępności rozwiązania oraz tego, żę mój program odczytu ekranu nie „widzi” części elementów lub nie potrafi ich zidentyfikować. Wtedy potrzebuję wsparcia kolegów, którzy pomagają mi zorientować się “gdzie jestem I co robię”. Jest to niezwykle frustrujące, ale efekty poprawienia dostępności w wyniku zaraportowanych problemów, są ogromnie satysfakcjonujące.

Darek: Z punktu widzenia osoby, która koordynuje sporą część projektów Accens i kontaktuje się z klientami, muszę przyznać, że największym wyzwaniem jest zaangażowanie w testy realnych użytkowników z niepełnosprawnościami. Osoba widząca nie jest w stanie zasymulować osoby niewidomej, potrzebny jest ktoś kto używa technologii asystujących na co dzień i jest to dla niej/niego naturalne. Taka osoba powinna tez posiadać cechy i umiejętności dobrego testera oprogramowania – dokładność, umiejętność uczenia się nowych technologii, świetne zdolności komunikacyjne (najlepiej w dwóch językach – polskim i angielskim), umiejętność raportowania problemów, szacowania, itd. To bardzo unikalna kombinacja. My mamy to szczęście, że Dawid świetnie potrafi robić te wszystkie rzeczy, a dodatkowo często jeszcze sugeruje najlepsze rozwiązania znalezionych problemów. Mamy nadzieję, że w przyszłości dołączą do niego kolejni testerzy i testerki i odciążą go nieco w pracy. Chętnie wszystkiego ich nauczymy! Techniczne elementy naszej pracy naprawdę można opanować dość szybko i nie ma tu dużej różnicy w stosunku do testów funkcjonalnych, czyli takich jakie wykonuje większość początkujących testerów.

 
Dziękuję za rozmowę.

Pobierz bezpłatnego e-booka dla początkującego testera Tester oprogramowania - szkolenie online

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *